Co to jest szafa kapsułowa i jak ją stworzyć?

Myślenie o modzie odbywa się dziś na przynajmniej kilku różnych poziomach. Refleksja obejmuje nie tylko wymiar estetyczny, ale także etyczny – ze względu na stan środowiska ekologicznego oraz kondycję żyjącego w nim człowieka. Minimalizm w modzie to ruch, który wydaje się odpowiedzią na wiele pytań naraz. Jednym z jego przejawów jest szafa kapsułowa: koncepcja polegająca na wyposażeniu się tylko w niezbędne i najbardziej uniwersalne rzeczy, które można dowolnie łączyć w zestawy.

Minimalistycznie i z głową: od czego zacząć?

Absolutną podstawą i kluczem do sukcesu jest dobry plan. Poświęć chwilę na zastanowienie się, w jakich kolorach najbardziej lubisz chodzić i jaki styl życia prowadzisz na co dzień. To bardzo ważne: w końcu szafa kapsułowa podróżniczki będzie wyglądała zupełnie inaczej niż garderoba zawodowej bizneswoman!

Po wstępnej “rewizji” zrób sobie listę rzeczy, które na pewno chciałabyś zostawić w swojej kapsułowej szafie. Powinny znaleźć się na niej najbardziej uniwersalne ubrania, które będą pasowały do wielu różnych stylizacji, maksymalnie po 1-3 sztuk z każdej kategorii. Nie obędzie się poświęceń, ale nie zapominaj, że głównym celem przedsięwzięcia jest ułatwienie sobie życia!

Na drugiej liście zapisz, czego Ci brakuje. Decydując się na zakup nowych ubrań, pamiętaj, aby inwestować tylko w wysokiej jakości, trwałe i ekologiczne produkty, które będziesz nosić regularnie i z przyjemnością.

Czego nie może zabraknąć w minimalistycznej szafie kapsułowej?

Jak już wspomniałyśmy, każda z nas jest inna, dlatego minimalistyczna szafa kapsułowa powinna przede wszystkim odpowiadać Twoim potrzebom. Jest jednak kilka rzeczy, które sprawdzą się w każdych warunkach i będą stanowić doskonałą bazę każdej stylizacji. Są to:

• czarne spodnie-rurki (minimalizm w najlepszym wydaniu!),
• spódnica w jednolitym kolorze,
• bawełniana koszula – do garnituru i na co dzień,
• gruby, wełniany sweter (posłuży na lata),
• akcesoria w neutralnych kolorach (buty, opaski do włosów).

Rzeczami, których pozbywamy się przy okazji nowej organizacji garderoby, możemy obdarować bliskich lub potrzebujących. Brzmi nieźle, prawda?